5.9 mestadels molnigt
noc muzeów, aka noc kultury okazała się całkiem owocna.
ratusz robił wrażenie, choc żaluję, ze nie udalo mi się wejsc na wieżę, nocny widok musiał byc piękny.
niemniej, ogromne, wręcz przytłaczające sale też były warte odwiedzenia.
muzeum miejskie troche zawiodło, ale może dlatego, że miałam naprawdę wysokie oczekiwania.
w miejskim archiwum przejrzałam piękne stare mapy i odkryłam dośc zaskakujące nazwy poszczegolnych fragmentów dzielnic.
i historiska museet, z naprawdę ciekawie zorganizowaną wystawą o historii szwecji.
niestety, poza tym sztokholm jest nieznośny.
w taką pogodę naprawdę nie mam sił na nic, w taką pogodę staję się okropną marudą.
chwilowo jedynymi zaletami tego miasta jakie dostrzegam są piękny język,
i kilka urocznych domków rozsianych w centrum miasta.
chciałabym wrócic do kopenhagi.
na zdjęciach ona, grudniowa. z jednorazowego aparatu
copenhagen. december. disposable camera.
yesterday's museum night finally got me out of bed
and it was worth it - the town hall was so overwhelming but amazing
history museum also interesting, and i got to browse some old maps, yay
but otherwise stockholm is so depressing now
the weather makes me just want to sleep all day
and i still miss copenhagen so much
copenhagen. december. disposable camera.
yesterday's museum night finally got me out of bed
and it was worth it - the town hall was so overwhelming but amazing
history museum also interesting, and i got to browse some old maps, yay
but otherwise stockholm is so depressing now
the weather makes me just want to sleep all day
and i still miss copenhagen so much
piękne światło na ostatnim ujęciu mmm... marzy mi się wycieczka do jakiegoś muzeum...
ReplyDeleteswiatlo, tak, w rzeczywistosci tez bylo piekne, i nawet jestem dumna z tego jednorazowego aparatu, ze tak mu sie udalo to uchwycic :)
DeleteCzemu nieznośny - mi wręcz odwrotnie, po 8 godzinach w Kopenhagdze było źle - wszystkio wydawało się takie przytłaczajace, małe, sciśnięte - Sztokholm to co innego :) No ale każdy ma swoje - ja czekam kiedy w końcu latem polożę się na trawniku przy kastelholmen :)
ReplyDeleteto zdecydowanie kwestia upodoban, ja jednak wole takie male scisniete miasta, choc moze to tez inaczej wyglada latem, na pewno takie sa wtedy bardziej meczace..
Delete(a teraz nieznośny, bo pogoda jest okropna, zimno ponuro deszczowo)
Deleteaż tak dobijający jest?
ReplyDeletedziś rzeczywiscie były pewne przejawy wiosny, ale i tak siedzę zamknięta całymi dniami w bibliotece, więc niestety moja miłośc do miasta słabnie
Deleteostatnie zdjęcie - wow! zresztą wszystkie są tak ładnie skomponowane :)
ReplyDeleteto po prostu ta kopenhaga, samo piękno ;)
Deletelovely - that last picture especially. it almost makes me miss the winter sun... almost.
ReplyDelete