19.5 copenhagen
kopenhaga
amager, po "drugiej stronie mostu"
ta część, która w nocy przed koncertem tak bardzo mnie wystraszyła
w dzień była idealnym miejscem na dziecięcą zabawę.
mroźne powietrze, lody, tiger i sok z bzu.
mroźne powietrze, lody, tiger i sok z bzu.
mocny wiatr nie do końca sprzyjał wycieczkom rowerowym
ale za to idealnie porywał nasz latawiec.
having fun
on this really, really windy and cold spring day
in amager, copenhagen.
having fun
on this really, really windy and cold spring day
in amager, copenhagen.
This serie is <3 !
ReplyDelete:) i'm glad you like it
DeleteAniu! PRZEPIĘKNE! Czy to wszystko analog? Czy może część to lustrzanka? I jakiego analoga posiadasz?
ReplyDeleteAnalog, jakże bym mogła! ;)
Deletei to nadal mój brzydki nikon f301
birdie ma rację - ta seria jest wyjątkowo udana. nie mogę oderwać wzroku od czwartego zdjęcia, tego z białym drzewem i kamienicą w tle. i przedostatniego - z latawcem. fantastyczny klimat.
ReplyDeleteto może po prostu wyjątkowo dobre dni
Deleteprzekładają się na dobre zdjęcia ;)
myślę, że w tym, co mówisz może być sporo prawdy ;) a jeśli będziesz kiedyś przypadkowo w waw, to koniecznie daj znać, pójdziemy na latawce razem :)
Deletepiękna ta kopenhaga w Twoich kadrach. (:
ReplyDeletei piękna też tak po prostu :)
Deleteaż poczułam powiew tego wiatru...
ReplyDeleteależ bardzo mnie zachwycają ujęcia kwiatków pod słoneczko :)
powiew! to był prawdziwy podmuch! i do tego mroźny ;)
Deletena piątym zdjęciu miejsce, które też u siebie mam. budzą się obrazy.
ReplyDeleteto pięknie. o to chodzi.
Deletejeśli istnieje coś takiego jak błogostan miejski, to tylko na Twoich zdjęciach :)
ReplyDeletesama takiego szukam,
Deletei to bardzo miłe, że go tu znajdujesz :)
czy po ostatnim zdjęciu mogę wnioskować, że latawiec gone with the wind? :)
ReplyDeletenie, był bardzo posłuszny :)
Deletea nić (jak widać długa) najwyraźniej magicznie zniknęła do zdjęcia