-6.0
pierwszy śnieg tego roku zastał nas w kawiarni z widokiem na morze.
te słoneczne kamienice to jeszcze ostatnie listopadowe dni.
w międzyczasie (choc wydają się już tak odległe) zdarzyły się moje 22 urodziny.
spokojne, wśród świątecznej atmosfery sztokholmu, marketów pełnych prażonych migdałów.
rozpoczęte na södermalmie, z którym już dawno się pogodziłam,
choć nadal lubię go za zupełnie inne rzeczy niż to, co polecają przewodniki.
i uwielbiam momenty, kiedy robię zdjęcie, a mijający mnie ludzie odwracają się i rozglądają,
żeby zobaczyć, co uwieczniam. te miny pełne niezrozumienia.
choć nadal lubię go za zupełnie inne rzeczy niż to, co polecają przewodniki.
i uwielbiam momenty, kiedy robię zdjęcie, a mijający mnie ludzie odwracają się i rozglądają,
żeby zobaczyć, co uwieczniam. te miny pełne niezrozumienia.
0 komentarze: