wyśnione miasta.
walizki niespakowane. nawet nie przemyślane.
podświadomość krzyknęła jednak głosem paniki
i oto pojawił się w mojej głowie sen.
sen o pociągach, do których nie mogę wsiąść, sen o odległych krajach.
o miastach, których nie znam. szczególnie o jednym, mrocznym i górzystym.
wielka kręta ulica, brukowana, wijąca się w dół wysokiego wzgórza,
pełna starych kamienic,z mroczną katedrą na jej końcu.
mroczne, jak każde wyśnione przeze mnie miasto.
mroczny przestronny paryż, mroczna pusta moskwa.
w dzisiejszym śnie to podobno była genewa. niestety nie.
czy ktoś wie może, jakie miasto mi się śniło?
ptaki prosto z maroka.
podświadomość krzyknęła jednak głosem paniki
i oto pojawił się w mojej głowie sen.
sen o pociągach, do których nie mogę wsiąść, sen o odległych krajach.
o miastach, których nie znam. szczególnie o jednym, mrocznym i górzystym.
wielka kręta ulica, brukowana, wijąca się w dół wysokiego wzgórza,
pełna starych kamienic,z mroczną katedrą na jej końcu.
mroczne, jak każde wyśnione przeze mnie miasto.
mroczny przestronny paryż, mroczna pusta moskwa.
w dzisiejszym śnie to podobno była genewa. niestety nie.
czy ktoś wie może, jakie miasto mi się śniło?
ptaki prosto z maroka.
teraz musisz zjeździć wszystkie miasta świata, aż w końcu kiedyś znajdziesz to ze swojego snu...
ReplyDeletemam pewne obawy, że miast z moich snów już nie ma..
ReplyDelete