-1.0 przewaga chmur
kino muza znów okazało się lekarstwem na wszelkie codzienne smutki.
zakochałam się w submarine, w angielskich głosach, angielskich widokach.
takich właśnie 97 pozytywnych minut było mi trzeba.
teraz żałuję tylko, że nigdy nie ukradłam filmowego plakatu
ze sztokholmskiego metra, gdy widywałam oliviera tate'a prawie codziennie.
we went to the cinema yesterday,
to see the movie submarine
and i just fell in love with it.
it turned out to be just what i needed,
in these rainy, gloomy days.
dobre kino zawsze poprawia nastrój,a najlepiej,jeśli jest ono z tych oldschool:)
ReplyDeleteprzepiękna 2 fot.zamarzyłam o zapachu purpurowej magnolii w środku wiosny.
moje okna przykrył śnieg, do wiosny daleko..
Deletei trzeba częsciej chodzic do kina.
angielskie widoki... uwielbiam ... bylam tylko w Chesterfield alepokochałam to miasteczko
ReplyDeleteja nie byłam niestety jeszcze w żadnym,
Deleteale podejrzewam że też zakocham się
w pierwszym jakie (kiedyś w końcu) ujrzę :)
na gdańskiej ścianie plakat przez kilka miesięcy spoglądał na mnie :)
ReplyDeleteoch!
Deletezazdroszczę :(!
klimat czuć na tych zdjęciach.
ReplyDeletedobry, mam nadzieję
Delete:)
ohlala, the photos are so beautiful Anna!
ReplyDeleteThank you Maxime,
Deletethanks for stopping by :)
Odkąd zobaczyłam, nie przestaję słuchać ścieżki dźwiękowej :)
ReplyDelete