13.0 lekki deszcz
nadmiar nauki, nadmiar przedwakacyjnych obowiązków
spowodowały, że zupełnie zapomniałam pokazać piękną berlińską wiosnę.
ach
miasto nieskończone. znajome, ale o tysiącu twarzy.
irytujące, przyjazne. czasem mniej. chaotyczne. żywe. bliskie.
jak tu go nie kochać, gdy ma tyle wspaniałych ulic,
tyle wspaniałych kamienic, i tylu wspaniałych ich mieszkańców.
i jak tu go nie kochać, gdy daje tyle wspaniałych muzycznych wspomnień.
tak jak chociażby 'najświeższe', długo wyczekiwane the knife.
zupełnie nie to, czego chciałoby się spodziewać
a jednak równie fantastyczne.
warto było czekać, i warto było właśnie tam ich zobaczyć.
polecam, całym sercem. tylko z bliska - i z energią!
i completely forgot to show some pictures from our spring visit to berlin.
lots of great memories again, great people, and great new places.
and such a good music! this time - the knife,
not what we all expected, but simply fantastic.
po takiej reklamie, nie można nie pojechać :)
ReplyDeletelove your photos!
ReplyDeleteyou, polish people have amazing artistic feelings!
Greetings from Slovakia!
Thank you so much!
Delete:)
i've missed your posts :D
ReplyDeletethat's really so nice to hear :)
DeleteWitaj, bardzo podoba mi się twój blog. W szczególności zdjęcia. Sama też kiedyś fotografowałam ale jakoś zaprzestałam, chyba z braku odpowiedniego sprzętu. No ale.. chciałabym wrócić do tego. Jakiego aparatu używasz? Widać że próbujesz coś pokazać przez fotografię i wydajesz się być wrażliwą ale otwartą osobą. Jestes jedną z moich ulubionych autorek bloga :)
ReplyDeletea dzień dobry, dziękuję bardzo za tyle miłych słów :)
Deleteaparatów jest mnóstwo,
dawniej był nikon fe -ulubiony,
teraz na zmianę głównie nikon f301 i canonet 17.
polecam pstrykac jak najwięcej!
:)