c.

9:55 PM anna m. 1 Comments






























canonet. najjaśniejszy na mojej półce, najmniejszy i najbardziej cichy. do
zdjęć niezbyt szybkich i słonecznych.


tymczasem wszystkie rzeczy muszą zniknąć,
trzeba spakować wszystko w kartony i znaleźć nowe tymczasowe miejsce.
posprzątać po sobie, pożegnać się, i założyć się z samą sobą, czy wróci się tu za rok.
a lato będzie zatopione w książkach. o ludziach którzy nie latają, o wyspach owczych, indiach,
uczynności nieznajomych i o tym jak rozsądnie uciec z domu.

1 comment: