4.0 pochmurno
to już naprawdę koniec wyprawy.
w wilnie spędziłam jedynie dwie godziny, czekając na kolejny autobus.
nadmiar bagażu sprawił, że wszelkie spacery nie były już przyjemne,
postanowiłam więc przejść się jedynie w stronę kościoła, który zobaczyłam w okolicy,
i jak się okazało, było to całkiem dobre miejsce, do przeczekania tych paru chwil,
otaczało go bowiem całkiem ciekawe zestawienie nowoczesnych osiedli,
i starych drewnianych domów.
last stop on my trip.
vilnius, only for two short hours.
my luggage was to heavy, and i was to tired
to walk around and explore, so i just sat by a church
that i found nearby, and admired all those old wooden houses.
Co za cudowne zdjęcia. Z duszą.
ReplyDelete:)
DeleteO ja cię, podoba mi się to Wilno na Twoich fotografiach!
ReplyDeletecieszę się :)
Delete(chociaż to tylko jedna mała uliczka!)